Nowe auta bardzo szybko tracą na wartości, dlatego warto rozważyć zakup samochodu używanego. Będzie on dostępny właściwie od ręki, często z bogatszym wyposażeniem niż nowy model z salonu. Jednak przed zakupem należy uważnie sprawdzić stan techniczny pojazdu. Podpowiadamy, na co zwrócić szczególną uwagę.
Zakup używanego samochodu – nie w pojedynkę
Jeżeli nie znamy się w wystarczającym stopniu na samochodach, warto na oględziny pojazdu zabrać ze sobą kogoś bardziej zorientowanego w temacie, np. zaprzyjaźnionego mechanika. Zawsze możemy poprosić o jazdę próbną lub nawet wizytę w stacji diagnostycznej (na nasz koszt), ponieważ krótka przejażdżka samochodem czy oględziny bez podnośnika mogą okazać się niewystarczające, nawet dla fachowca, aby wyłapać wszystkie ewentualnie usterki. O czym warto jeszcze pamiętać? Unikajmy z pewnością spotkań ze sprzedawcą wieczorem, gdy jest już ciemno, co utrudnia pełny ogląd samochodu. Jest jednak kilka kwestii, które można z powodzeniem sprawdzić samodzielnie.
Przebieg używanego auta
To jedna z kluczowych kwestii podczas zakupu używanego samochodu. I choć tzw. cofanie licznika jest w Polsce surowo karane, to wciąż zdarzają się takie przypadki. Niechętnie kupujemy auta, które mają przebieg wyższy niż 300 tysięcy kilometrów. Z kolei jeśli przebieg jest zaskakująco niski, powinna nam się zaświecić czerwona lampka, szczególnie jeśli pojazd jest sprowadzany z zagranicy. O ile w Polsce średnio przejeżdżamy 20 tysięcy kilometrów rocznie, tak w krajach Europy Zachodniej jest to już zwykle 30 tysięcy i więcej. Dlatego nie dajmy się zwieść, gdy ktoś tłumaczy liczbę 150 tysięcy na liczniku 10-letniego auta faktem, że „jeździła nim babcia”.
Są jednak sposoby, aby upewnić się co do rzeczywistego przebiegu. Jednym z nich jest numer VIN, dzięki któremu można uzyskać szczegółowy raport historii pojazdu. Jeżeli sprzedawca nie ma żadnych dokumentów z przeglądu lub nie chce ich ujawnić, to raczej zrezygnujmy z zakupu. Warto również zajrzeć na rządową stronę przedstawiającą szczegółową historię pojazdów, gdzie zbierane są informacje od 2014 roku. Można tam znaleźć dane techniczne pojazdu, liczbę właścicieli czy informacje o aktualnym OC czy przebytych badaniach technicznych.
Ostrzeżeniem przed cofniętym licznikiem może być też szczególnie zniszczone wnętrze pojazdu. Wytarta kierownica, zniszczony fotel kierowcy, zatarte napisy na przyciskach, gałce biegów itp. mogą sugerować, że auta przejechało więcej kilometrów niż w rzeczywistości.
Stan nadwozia
Udając się na obejrzenie samochodu, nie oczekujmy, że 10-letnie czy 15-letnie auto będzie miało karoserię w idealnym stanie. Odpryski czy obicia na drzwiach to naturalne zjawisko w trakcie eksploatacji auta. Powodem do niepokoju powinny być raczej ślady nieumiejętnej naprawy – m.in. nakładanie nowego lakieru na stary lub szpachlówka. Zwróćmy uwagę, czy szczeliny między drzwiami, maską a zderzakami są równe – w przeciwnym razie może to być kolejny sygnał ostrzegawczy. Warto również sprawdzić, czy nie ma rdzy na nadwoziu i podwoziu.
Choć na rynku są dostępne mierniki lakieru, to mogą one być nie dość wiarygodne, ponieważ nawet wykrycie za ich pomocą pojedynczych malowanych elementów wcale nie przesądza o tym, że blacharz nie wymienił większych części blacharskich, co może być już trudne do wykrycia.
Pod maską
Jeżeli zaglądamy pod maskę używanego samochodu i widzimy umyty silnik, to dowód na to, że sprzedawca próbował w ten sposób ukryć jakieś usterki, np. wycieki. Warto sprawdzać stan techniczny pojazdu na „zimnym” silniku – wtedy łatwiej zauważyć kopcenie z rury wydechowej czy wyłapać niepokojące dźwięki, które mogą świadczyć o nieprawidłowościach w eksploatacji. O awarii może również sugerować unoszący się po uruchomieniu samochodu dym z odkręconego wlewu oleju silnikowego.
Tymczasem odgłosy podczas kręcenia kierownicą w trakcie postoju mogą wskazywać na uszkodzone łożysko czy zużytą przekładnię kierowniczą. Warto również zwrócić uwagę na plakietki serwisowe, gdzie znajdziemy informację o przebiegu czy dacie wymiany oleju.
Samochód używany – czy warto kupić
Z uwagi na korzystny stosunek ceny do jakości zakup używanego samochodu w wielu przypadkach okaże się rozsądną decyzją. Oczywiście nie każdy sprzedawca jest oszustem, ale warto zachować dozę ostrożności. Wymienienie w ogłoszeniach drobnych usterek to często przykrywka przed większymi awariami. Jeżeli inwestujemy 10 lub 20 tysięcy złotych w używany samochód, to nie kupujmy wyłącznie oczami i pod wpływem emocji.
Nowy samochód bez gotówki
Mamy dla Ciebie rozwiązanie. W naszej bazie samochodów znajdziesz wiele atrakcyjnych modeli, do których dobierzemy korzystne dla Ciebie finansowanie. Sprawdź, co będzie dla Ciebie lepsze – kredyt czy leasing. Skorzystaj z naszego kalkulatora.